Choć niektórzy tłumacze przekonują, że są w stanie podjąć się realizacji tłumaczeń technicznych nie posiadając oprogramowania CAT, można mieć poważne wątpliwości, co do tego, czy warto im wierzyć. Jest to możliwe przede wszystkim wówczas, gdy szkoda im pieniędzy na zainwestowanie w programy tego typu, choć ciągle nie brakuje również osób zwyczajnie nie mających pojęcia o tym, ile wspomniane oprogramowanie może im dać korzyści.
Programy, które wspomagają tłumaczenie, niezmiennie pozostają przedmiotem licznych analiz. Trudno też liczyć na to, że którakolwiek będzie w stanie wyczerpać wspomniany temat. Nie można jednak nie wspomnieć o ich największych zaletach. Na pierwszy plan wysuwa się w tym kontekście większa dokładność, a w związku z tym także spójność charakterystyczna dla tłumaczenia technicznego, choć nie bez znaczenia jest i to, że wspomniane oprogramowanie pozwala też na skuteczne stosowanie odpowiedniej technologii.
Programy typu CAT są wysoko cenione także dlatego, że umożliwiają skuteczne kontrolowanie przekładu, nie bez znaczenia jest zaś i to, że wymiernie skracają czas, w którym powstaje tłumaczenie. Dziś same teksty w większości przypadków powstają z wykorzystaniem darmowych edytorów takich, jak choćby popularny Writer. Nie brakuje też tłumaczy pracujących na jeszcze prostszych rozwiązaniach, wśród których na szczególną uwagę zasługuje WordPad, który jest częścią systemu Windows.
Oczywiście, najpopularniejszy pozostaje Word stanowiący część pakietu biurowego Microsoft Office. W Wordzie można bez większego problemu utworzyć oczekiwany przez nas dokument tekstowy, problemem nie powinno być przy tym również dodanie do niego grafik nawet, jeśli te ostatnie mają być dość skomplikowane. W Excelu z kolei można tworzyć zestawienia niezbędne do raportów finansowych, a także listy części zamiennych. Niestety, gdy mamy do czynienia z dokumentami przeznaczonymi do druku oraz tymi, które mają być opublikowane w sieci, wspomniane programy wcale nie są pierwszym wyborem. Oczywiście, również w tym przypadku zrozumienie tematu wymaga niejednokrotnie więcej niż jednego opracowania.
Warto jednak choćby wspomnieć o tym, że wówczas, gdy tekst ma być przeznaczony do publikacji, najlepszym rozwiązaniem są programy takie, jak Indesign czy Framemaker. Z kolei informacje, które odnoszą się do list oraz zestawień i ciągi sterujące maszyn najlepiej jest udostępniać w formacie XML. Nie można też zapominać o tym, że również w tym przypadku trudno wyobrazić sobie, aby praca przebiegała sprawnie, jeśli brakuje nam specjalistycznych programów, których zadaniem jest wspieranie tłumaczenia. Wszystkie te narzędzia przydają się także dlatego, że pozwalają na wyeliminowanie konieczności odwoływania się do innych programów.
Tu warto wspomnieć choćby o programie SDL Trados Studio. Jest on ceniony przede wszystkim dlatego, że pozwala na tłumaczenie dokumentów nawet, jeśli są oddane przez klienta w dość zróżnicowanych formatach. Tłumaczenia techniczne często nie są na tyle skomplikowane, aby nie wykonywać ich samodzielnie. Tam jednak, gdzie pojawia się problem ich postulowanej wysokiej jakości, przydają się biura tłumaczeń. Korzystanie z nich wydaje się atrakcyjne już choćby dlatego, że można w nich liczyć na nawiązanie współpracy z osobami, które rzeczywiście są w stanie wykonywać tego rodzaju przekłady. Co ważne, osoby odpowiedzialne za tłumaczenia techniczne mają tam dostęp do wspomnianego już specjalistycznego oprogramowania, klient zaś może liczyć nie tylko na sam przekład, ale i na jego korektę.